A dziś zgodnie z zajawką pochwalę się prezentem
urodzinowym.....
Karmik przyjechał prosto z Itzehoe,
szwagier miał świetny pomysł.
Dziękuję Macieju:)
A oto jak się prezentuje...
No i poszukiwanie idealnego miejsca
Tak, aby koty miały utrudniony dostęp
I jest nieco wyżej
a i my mamy na niego oko....
wyróżnia się na tle zimozielonych iglaków
Stołówka już zaopatrzona
A u nas już zawitał Pan Mróz
Jak przystało na wschód - mroźnie u nas
Domek czeka na swoich gości....sikorki wróbelki
- wszystkie mile widziane
Na starości - takich obrazów Ci dostatek
Droga kręta do Naszej Starości
- taka właśnie była
aby tu zamieszkać......
Okolica w porannych
godzinach
- jak dobrze się czasem zatrzymać:)
Sobotni wieczór też uchwyciłam
Wybaczcie za ilość zdjęć,
ale dawno nie było Szczerego Pola
Pozdrawiam w słońcu i mrozie.
Ania
Ślicznie u Ciebie, w szczerym polu. Człowiek może obcować z naturą, odetchnąć i pomarzyć. Karmik przecudny :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to za dużo powiedziane. Na pewno sielsko:) To prawda złapać oddech tylko tu:) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
UsuńBardzo ladne zdjecia. Cieple.
OdpowiedzUsuńAsia
Dziękuję Joanno:)
Usuń