poniedziałek, 24 listopada 2014

Świąteczne Diy i Creative blog

Zastanawiałam  się  nad  tematem,  może  niektóre  osoby  zanudzę,
ale  może   znajdzie  się  garstka  z  Was chętnych  
na  mały decoupage?

Pierwsze  w  Szczerym Polu DIY
czyli krok  po kroku
jak  zrobić  bombkę
metodą  decoupage

Niezbędne  będą:
  • Kula  styropianowa
  • Serwetka  z  dowolnym motywem
  • Preparat  do spękań / Ja  używam  firmy  Stamperia  / www.serwetnik.pl
  • Farba  akrylowa  w  dwóch  kolorach / np.Dulux /
  • Klej  do  decu / stosuję  sprawdzony  To-Do/
  • Lakier  bezbarwny /np. Vidaron  do drewna,do nabycia  w  każdym  sklepie budowalnym/
  • konturówka  do  wykończenia  /niekoniecznie/


  Kulę  malujemy  farbą  o  ciemniejszym  kolorze /wystarczy  jedna warstwa /
     Moją  kulę  potraktowałam  kolorem  w  odcieniu  miedzi. Pozostawiamy  do  wyschnięcia.


 Następną  warstwę  stanowi  preparat  do spękań. Preparat jest  przezroczysty,  dlatego 
 
dokładnie  sprawdzamyaby  pokrył  całą  powierzchnię.Czas  schnięcia  nieco  wydłużony,
ale  musi  być zupełnie  sucha.

 Kolejna  warstwa  to  farba  akrylowa - u mnie  ecru.







  Malujemy  suszymy,  malujemy  i suszymy -  niestety  czas oczekiwania
 na  całkowite  wysuszenie.:(
No  cóż  dobry  sposób na  naukę cierpliwości.

                                    Mój  sposób na  suszarnię  to  na  wykałaczkę.




 I  czas na  serwetkę. 
Oddzielamy  1 warstwę z  3.Wybieramy  dowolne  elementy serwetki.  
Ja  lubię  łączyć  serwetki.Tu  wykorzystałam  jedną serwetkę,
ale podzieliłam na  mniejsze  elementy.
Nie  używam  nożyczek  /tym samym nie  widać  łączeń  i  wtapia  się  idealnie  w tło/ 
tylko wyrywam,   przytrzymując    dekor, aby  nie  uszkodzić.








  I  już  z  górki  klej  i  do  dzieła. Wybieram,   planuję miejsce,  łączę   i  przyklejam.

Na początek  łatwiej  przykleić małe  elementy, duże  wymagają  wprawy. 
Spokojnie  na początku 
 są  zagnioty 
czyli  serwetkowe  zmarszczki.
Uwaga! Pędzel  zamoczony  delikatnie  klejem, 
zbyt  mokry  porwie  serwetkę 
i  metodą  zdecydowanymi ruchami od  środka na  zewnątrz.

Mam  nadzieję, że  w  miarę  przejrzysty  sposób  przedstawiam......
/ W razie potrzeby pytajcie /




Niestety  fotek  brak, pomocnik  odpowiedzialny  za  obfotografowanie  wybył:) 
A  poniżej  tuż  po klejeniu......i    przemyślenie  wykończenia  
czyli czas  na   dodatki.
 Aby  zachować  minimalizm.



Oto  bombka  po retuszu  konturówką  w  kolorze  złota
/konturówka  do  reliefów/


  Na  zakończenie  zabezpieczam  pracę  lakierem / każdą  warstwę  suszymy/
Ja  nałożyłam  4  warstwy  lakieru,ale  nie  wiem, czy  tego   nie powtórzę.

Oto  ona  na  gotowca......



*******


Kolejny  motyw  powstania  dzisiejszego postu to:)






Zostałam  zaproszona do zabawy przez Kasię z  bloga   Baśniowego domu.
Kasia  jest  przemiłą  osobą, bardzo kontaktową i pomocną  duszyczką.
To  właśnie  Kasia  wypowiedziała  się  w  kwestii  założenia przeze  mnie bloga, to Ona  dodała  mi  otuchy  i  pewności, dziękuję  Kasiu  za liczne  podpowiedzi  w  kwestii  technicznej.


Nie  ukrywam, że  jest  to  dla mnie  szczególne  wyróżnienie, ponieważ
jestem  pod  wielkim  wrażeniem  Króliczków  wykonanych  przez  Kasię
Jeden  skradł  moje  serce  i   zamieszkał  w  Szczerym Polu......
Zachęcam do  odwiedzin  u Kasi,
 jej  poczucie  smaku  przy  urządzaniu  wnętrz
-  tego nie  da  się  opisać to  trzeba  zobaczyć!

Zgodnie  z  zasadami  zabawy  chętnie  podzielę  się  z Wami........

1.Dlaczego prowadzę bloga?
Otóż  zaczęło  się  niewinnie  od  podglądania ciekawych  blogów 
kolejny  krok  obserwowałam i  przyszedł  czas  na  założenie  bloga /  kusiło,  kusiło  i  oto  on moje  trzecie  dziecko:))  / To  Tu   dzielę  się
Moim  Światem -  życiem  W Szczerym Polu, to
 moje  miejsce  na  Ziemi -  to  życie  w  zgodzie  z przyrodą,
to  miejsce  gdzie  łapię  oddech  i  cieszę  widokami,
przestrzenią .
Kolejnym  krokiem  do bycia  tu  z  Wami,  to chęć  pokazania  moich  małych produktów  Handmade-  u mnie  to decoupage
To  z  Wami  uczę  się  szyć  i  idę  do przodu,
  rozwijam  się .

2. Nad czym teraz pracuję?

Ostatnio  zajmują  mnie  dekoracje   świąteczne /  przedstawiona  bombka  jest  jedną  z  nich /
W  planie  stroik  adwentowy  i  wiele  ciekawych  aranżacji, które na pewno Wam odsłonię.
Na  etapie  końcowym  są  pudełka  zgodnie  z  zamówieniem .
Kolejne  wyzwanie  to  Anielica  Tilda, ale  czy podołam? 
I    spotkanko  z  moją psiapsiółką  Agą  A - K,
jesteśmy  umówione  na  tworzenie  bombek, ale  z   tkanin.
A  mebelki?
  kufer  - prezent  od  babci  
oczyszczony  czeka  w  kolejce  na  woskowanie.
Nawet  wosk  pszczeli zdobyłam ...


Chcę  wyróżnić  2  blogi ,

Jeden  z  nich -   tematycznie   do moich  zainteresowań
czyli  tworzenie   i  ozdabianie  Agata  z  bloga
 AGATAL ART
Agata  to  miła , młoda  osóbka, która  bloguje  od  niedawna / podobnie
Tworzy  super  cudne  perełki. Działa  i  z  pomysłem  tworzy  piękne  dekoracje.
Nie macie pomysłu na prezent - inspiracji szukajcie właśnie  u Agaty .
Uwielbia  szperać na  Targach  Staroci  i  początek  blogowania  Agaty - to też  mój początek. 

drugi  blog  zdominował  mnie na maksa -  pozytywnie
 i  zarazem  ujął  dzięki zdolnościom Uli.
  SZYCIE -  moje  marzenie.
Ulencja  tworzy  blog
  Manufaktura Dobrych Klimatów
To wyjątkowa osoba,  która zachwyciła  mnie  swoją
 kreatywnością  i  dbałością  o  szczegóły.
Tworzy  niesamowite  rzeczy, szczególnie   z  lnu.
Jest  dla mnie  inspiracją  z  zakresu  szycia.
Z  Ulą  mamy  coś  wspólnego - zamieszkujemy  na terenie naszych  cudnych  Mazur.

PS. Kolejna  osóbka , która  również  mnie  wspierała  od początku  to  Aga  z
Nie mogę  nominować  Agnieszki, ponieważ  już  uczestniczy  w  zabawie,
ale  podziękować,  zawsze mogę  i chcę.Aguś  jesteś  wielka.

Ostatnio  uświadomiłam  sobie  -   mam  szczęście  do  ludzi, a  szczególnie  do  dziewczyn  o imieniu  Agnieszka.
Wśród  bliskich  znajomych  mam  ich  sporo:)


                   Tyle  jesteśmy  warci  ile możemy dać  z  siebie  -  drugiemu  człowiekowi


Mała  zapowiedź   następnego  posta 
czyli  Nasza  Starość  w   blasku  słońca jeszcze:)




Jak  myślicie -    a  cóż  to  takiego?

Ania

sobota, 15 listopada 2014

Przepis na biszkopt rzucany.......




Dziś  przepis  na  biszkopt …….. zawsze udany  
 i
parę  słów  o  tym,   że  Nic  Nie Muszę!


*****


Staram  się  na bieżąco  śledzić  Wasze  blogi,
i
             podziwiam   twórcze  działania
          w  temacie  już  zimowo -  świątecznym,
U  Nostalgii   kosze  pełne  ślicznych  zawieszek
 Kasia  z   Rustykalnego  domu tworzy  cuda  
 na  świąteczny  Kiermasz,
A  do   Biankowych  pasji  wprowadziły się  cudne  myszki. 
I  wiele,  wiele   inspiracji…..

I  ja,  aby  nie  zostać  w  tyle, co nieco  poczyniłam
A  moje  myśli  krążą  częściej 
przy  dekoracjach  świątecznych,
Co prawda jestem na  etapie  planowania

I  nawet  powstała  już  pierwsza  bombka
Zrobiona  metodą  decoupage
na  bazie  mało  widocznych  spękań.
Jak  Wam  się  podoba?





A  to wszystko  za  sprawą  mojego M.

Podczas  porządkowania  moich  serwetek
w  celu  podzielenia  się  z  Agnieszką
przeglądałam  co mam.

/ dodam , że  Agnieszkę również  dopadła  decomania,  
co mnie  cieszy -  kolejny wspólny temat /

I  przy okazji  M. upatrzył  sobie  szczególny  motyw.
A  dlaczego  ja  tego nie  widziałem?
-  serwetka  z  zeszłego  roku.
No  i   jest -  pierwsza  ozdoba, 

Miejsce  docelowe   
to  
 kancelaria  w  Leśniczówce.

Powracam powoli  do  mojego  decuopage, 
trochę  rzeczy  zaległych  robi  się  już  i  przy okazji
złapałam  się  na tym, 
że niektóre  osoby  wymagają  ode mnie  zbyt  wiele.

I  to  właśnie  w  kwestii  Handmade.
Nie  wiemjak  jest   z tym u  Was ?
Ja,  jeżeli   robię  coś  własnoręcznie,
 owszem, sprawia  mi  to  przyjemność,
jest   odskocznią  od  pracy  zawodowej,
porzuceniem  wszelkich  myśli 
 o  sprawach  codziennych.
To   pomagała  funkcjonować,
To  oderwanie -   to  czas  -  sam  na  sam  z  sobą.
To wyciszenie,  niezbędne  do  życia .
Pod  tym  się  podpisuję,
Ale   To  wynika  z  moich  chęci,

Robię   to  BO  CHCĘ,
a   nie  MUSZĘ !!!

  Ale  dlaczego nie  wszyscy  chcą   to   zrozumieć !

Chętnie  obdarowuję  swoimi  drobiazgami  osoby   mi  bliskie  
co  sprawia  mi  ogromną  przyjemność,
a  jak  się podoba, to jeszcze  milej.
 i  chcę  aby  tak  zostało. 


******


W  Szczerym  Polu  rzucam  biszkoptem  ……….
Tak,  tak ,   dosłowne  rzucam 



U mnie  z  pieczeniem  biszkoptu różnie  bywało….
A  to    nie wyrósł
a  to  wyrósł  i  opad,
a   następny  zakalec,
  No  i   problem,
  kiedy  tort  w planie.
Do  czasu,  gdy  na SKYPE  moja   Ela  zaprezentowała
jak  rzuca  ciastem.
Oczywiście  owe   rzucanie  -   wskazanie  według  przepisu  poniżej

5 jaj
¾ szkl. cukru
¾ szkl. mąki pszennej
¼ mąki  ziemniaczanej

Przygotowanie

Połączyć  wszystkie  składniki
 / ubić  pianę  z  białek  i  połączyć  z żółtkami,  i   na koniec  mąkę / 
Piec  w  blasze  20  x 22cm,  w    temp. 160 -  170 C  ok. 30- 40min. 
Po  upieczeniu  gorący biszkopt  opuścić  z wysokości  60cm na ziemię
 /oczywiście w  blaszce/.
Ja  kładę   drewnianą  deskę  na  stół 
 i  wtedy 
rzucam lub  jak  kto  woli  puszczam.
Następnie  wstawić  do  uchylonego  piekarnika  do  wystygnięcia.
Często  do  biszkoptu  dodaję  jabłka  i  tak  było  tym razem.
Ciasto  ładnie  wyrośnie  i   jest  pulchne  jak  przystało na  biszkopt.
Polecam!

Ps.  Miało  być  jeszcze   trochę  fotek, niestety, 
z  uwagi  na  tempo  w  jakim działa  internet,
a  raczej nie  działa, poddaję  się.
Może  uda  się następnym  razem,
 przy  lepszej  pogodzie:)

U mnie  tak  często bywa, że  podczas  ładowania  zdjęć, 
można  obiad  ugotować  i  dopiero  się  uda  wrzucić  fotkę. 
Trwa  to   i  trwa.
Cóż,  w  końcu  w  Szczerym  Polu  mieszkam:)

A  mimo  to,  ja tu zostaję,
  spójrzcie jakie  widoki.



Ania