niedziela, 7 września 2014

Mazury Cud Natury .........



Witam  jeszcze  w  letnim  klimacie!

Zabieram  Was  na  wycieczkę  po Mazurach,
drogą  wodną  oczywiście.

W  sierpniu  udało  nam  się  "zaliczyć"  kolejną  trasę.
Jako  cel  obraliśmy  rzekę  Sapinę.
Trasa  spływu:
 -  jezioro  Gołdopiwo /czyli  start  w  Kruklankach /  - j.  Święcajty  w  Węgorzewie.
Po  drodze   miejscowość  Przerwanki, gdzie  znajduje  się  śluza
i  tu  rozpoczyna  swój  bieg  Sapina ,
kolejne  etap  to jezioro  Wilkus,
 następne  j. Pozezdrze  -   znane nam  dobrze, 
zawsze  oglądane   z  góry.
Tym razem  z innej  perspektywy.
  -  jezioro  Stręgiel
I  na  zakończenie  wycieczki  j. Święcajty.
Pokonaliśmy  odcinek  25km.
Dodam,  że  spływ  Sapiną  zaliczany do tras  łatwych  do  pokonania.

 Rzeka Sapina  jest  bardzo  malownicza,
na szlaku  piękne  krajobrazy,
cisza  i przyroda  wokół  nas.
Błogi spokój  sprawia,
że  człowiek potrafi  zatrzymać  się  w  pędzie  dnia  codziennego.

Tak  więc  zachęcam  wszystkich
 i  zapraszam
właśnie  nad  rzekę  Sapinę.




 





 
 

 


 
 
 
 

 

jak  widać  było  rodzinnie 


 Na  zakończenie  dodam,  że    płynąc  przez  j.Gołdopiwo,
miałam  wątpliwości  co  do  kajaka,
a dokładnie  kierował  się  stale  na prawo.
/ trafił się  jakiś  feler - to była  moja  opinia  i  tylko  moja/
Nie  muszę  mówić, że  trzeba  było się  trochę  namachać.
Cóż ....... pół  jeziora  za  nami,
a  mój  M - to może   wracamy  i  zamienimy  kajak:))
I  na  tym poprzestałam moje  marudzenie.
A  i kajak  zaczął  współpracować
i  wiatr okazał  się  łaskawy......

Całe  życie mieszkamy na Mazurach, 
 a  wciąż   odkrywamy  je  Na Nowo.
"Mazury  jak  Wy  cudne,
       gdzie jest  taki drugi  kraj ..."


A  dla  tych  co  wytrwali  do końca
-   uśmiechy  z  mojego  ogródka:)



Nie  mam  jeszcze  pomysłu  na  rajskie  jabłuszka .
-   kandyzowane   czy   w  zalewie  octowej?




Zdjęcie: Witamy  jesień


Pozdrawiam  w  tę  piękną  i  słoneczną  niedzielę.
Ps. Uciekam  łapać  ostatnie  promienie słońca.
Ania



.

7 komentarzy:

  1. Nigdy nie byłam na Mazurach:( Mam nadzieję ,że kiedyś ..........
    Pokazuj jak najwięcej:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Gosiu!
      Wierzę w to, że na pewno kiedyś zawitasz Tu i zapewniam Cię - nie będziesz żałować. Zapewne nie raz będę ukazywać uroki Mazur.
      Zapraszam serdecznie i pozdrawiam:))
      Ania

      Usuń
  2. Właśnie miałam napisać to samo co moja poprzedniczka :-)
    Mam nadzieję, że dzięki Tobie je trochę poznam :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mazury znam głównie z perspektywy żaglówki - piękne plenery i worek miłych wspomnień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu, widzisz,a nam z źaglówką nie po drodze☺ pływała raz w źyciu źaglówką będąc nastolatką.Statkiem po jeziorach częściej.Co roku obiecujemy sobie, źe wybierzemy się na źagle,musimy sprawdzić zdolności mojego M,patent w kieszeni ma:))Dlatego Mazury wciąź odkrywamy.Pozdrawiam serdecznie.Ania

      Usuń
  4. Fajne zdjęcia ....mazury są piękne...pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dla Myszy leniuszek kajakowanie, łódkowanie... Ale dla takich malowniczych krajobrazów może i byśmy wzięły się za wiosła...?

    OdpowiedzUsuń