niedziela, 3 grudnia 2017

Kalendarz i Stroik Adwentowy

No i  wystartował najprzyjemniejszy miesiąc grudzień,
a my próbujemy dorównać mu kroku.
Mimo choroby, która przykuła mnie do łóżka na kilka dni,
to za sprawą męża, mój plan został zrealizowany.

Kalendarz Adwentowy 2017, bo o nim mowa,
 był gotowy na czas.To tak z miłości:)











Jak widać wystarczą grubsze gałązki ze Szczerego Pola
I sznurek lniany:)
Karteczki z numeracją pochodzą z bloga
lecibocian.pl

Wybór koloru nie do końca był pewny,
 więc przygotowałam dwie wersje


Nastolatka zdecydowała o czarno-białym,
a przecież pudrowy róż dominował?!



W tym roku połączyłam przyjemne z pożytecznym,
z racji, że nasza 
nastolatka  przystępuje w tym roku do egzaminu z języka niemieckiego,
wskazówki, gdzie znajduje się prezent są zapisane w j.obcym.
Zobaczymy co dziecko potrafi 
/oczywiście ładnie zapakowane łudząco przypominające upominki/
Czyli czekają poszukiwania
 i zabawa w Zajączka / nie, nie pomyliłam Świąt/
Myślę, że to dobry pomysł na uniknięcie monotonii prezentowej, 
a przy tym będzie zabawnie:)
 Także możliwości jest wiele i każdą grupę wiekową można włączyć. 
U nas to już tradycja, odliczanie do Świąt z  Kalendarzem Adwentowym.
I  oby ten zwyczaj przetrwał w naszej rodzinie jak najdłużej. 
Jednego jestem pewna, to będą ciepłe wspomnienia:)

A jak to u Was wygląda?
Tworzycie Kalendarze Adwentowe, jeśli jeszcze nie, to szczerze polecam:)

KALENDARZ ADWENTOWY 2016

Kolejną  grudniową przyjemnością jest
 stroik/ świecznik
adwentowy
W tym roku  tworzony na ostatnią chwilę i bez specjalnych przygotowań.
Najważniejsze, że tradycja zachowana.
W porównaniu do poprzednich lat jest skromny, ale Naturalność to wspólna cecha.
A kto poszukuje inspiracji odsyłam do poprzednich postów.

STROIK ADWENTOWY 2016

STROIK ADWENTOWY 2015

STROIK ADWENTOWY 2014


















Były  już decha brzozowa i koryto, a tym razem  minimalizm
Łatwy do wykonania i nie wymaga dłuższej  chwili.
Do wykonania wykorzystałam
* drewniane pudełko po ozdobach świątecznych
* 4 świece
* klej na gorąco / do mocowania świec do podstawy/
* gałązki igliwia /u mnie cis z mojego ogrodu/
* ozdoby do dekoracji
szyszki modrzewiowe,
gwiazdki z kory brzozowej,
owoce głogu,
lniany sznurek

NIECH TEN CZAS OCZEKIWANIA
 BĘDZIE DLA NAS WSZYSTKICH DOBRYM I SPOKOJNYM CZASEM

Ania



piątek, 1 grudnia 2017

Stylizacja mebli i metamorfoza witrynki


Zapraszam   na fotorelację z warsztatów ze Stylizacji mebli
farbami Annie Sloan.
Otóż, warsztaty prowadziła przemiła Daria, która jest  właścicielką pracowni w Mrągowie
czyli  odległość idealna .
Nie był to mój debiut z farbami kredowymi AS i chętnie do nich wracam.
Komoda potraktowana AS ma się bardzo dobrze, użytkowana
nadmiernie / stoi w przedpokoju jako miejsce na obuwie/
Kto ciekawy metamorfozy komody, to zapraszam
TUTAJ



Podczas  spotkania  prowadząca  omówiła  tajniki  stylizacji mebli
czyli
 POSTARZANIE 
przenoszenie  aplikacji  za  pomocą TRANSFERU i tu  przyznaję  się  bez  bicia,
 szczerze znienawidzona  przeze mnie od  kilku lat.

SZABLON  to kolejny sposób  na  ozdobę  nie tylko drewna.
WOSKOWANIE  i  tu  dylemat  brązowy,  a  może  czarny wosk.
Uwaga!!!
Jasny  wosk  nakładamy zawsze  jako  pierwszy  następnie  ciemny,
nigdy  odwrotnie!
i  dla mnie  nowość to
ZŁOCENIA,
preparat  zakupiony  dawno  temu  i nie  wiedzieć  czemu  debiutu  nie  doczekał.

No  i ....  wisienką  na  torcie była
 STYLIZACJA  WŁASNEGO  MEBELKA.
  Przytargałam  komódkę, która  zawiśnie  w  łazience na piętrze, taki  jest zamysł...
ale  do łazienki  droga daleka.

Wybór  kolorków,  każda  z  nas  poszła  w  innym  kierunku z wyborem  koloru  i  to  jest
zawsze  najfajniejsze, wyrażenie  siebie  i co  mi w duszy  gra.
Decydując  się  na  tak  odważną  zieleń kierowałam  się  dopasowaniem do  planu  łazienki.
W  tej  chwili  kolor  mi obcy,  co chodzi  o wystrój  obecnego wnętrza.
Zawsze  można  przemalować.

Tak więc  w przemiłym  towarzystwie  pod  opieką  sympatycznej  Darii
 spędziłam  kolejny  super dzień.
Z  dala  od  trosk  życia  codziennego,obowiązków i spraw  zawodowych.Taki  oddech  i reset potrzebny  jest  każdemu i ważne,  aby  wygospodarować  czas  DLA  SIEBIE.
Oczywiście  kadry  jako załącznik.












Skrawki pierwotnej wersji witrynki, czekała na swój czas.



Oto i ONA.
namachałam się przy niej,
 czas ograniczony...



Przed metamorfozą taka  szara myszka




Każda  z nas"szukała siebie"
co widać na załączonych obrazkach.





Pozdrawiam już grudniowo
 i za chwil parę wracam :)

A.N.I.A