środa, 31 sierpnia 2016

weekend w kolorze blue

Wakacje...
 a za chwilę  ta  sierpniowa  tęsknota  
i  powrót   do szkoły, niby zbyt szybko,
a z drugiej strony już  czas.
Kochani  jeszcze  3 tygodnie lata przed nami,
 cieszmy się  chwilą  i  wykorzystajmy ten czas najlepiej,
jak  tylko to możliwe.
Nie mówię  o  rzeczach wielkich 
lecz o  drobiazgach...
kawa na tarasie
przejażdżka rowerem
lenistwo nad wodą
i książka pod drzewem

A może mały  SPONTAN?!


Schyłek  tygodnia  się zbliża. 
ONA   jedną  nogą  już w pracy, bez  szans na  odebranie  telefonu.
Dopiero w przerwie  oddzwania,  z drugiej strony 
ON : To  co  jedziemy  jutro?
- Ale  jak? Jutro? Jutro piątek
- Wezmę  urlop.... na żądanie...no tak , czas wskazuje  godz.14
-ONA - dylemat miała : piątkowa wizyta na manicure 
hmm...  KOBIETY!!!
Na  szczęście  chwilę  to trwało - jeden  telefon i załatwione.
i  tak  w piątek wczesnym rankiem  byłam już
w  Raju...



No  i  co  tam, że  meduzy...



Nasze piękne MORZE  Bałtyckie



Pozwólcie sobie  na  spontanicznie pomysły...
nam  się  udało  jeszcze  uciec...
 tak  na chwilę... i Was  zachęcam  do działania.
Nic wielkiego, zaledwie  jeden, a  może 
 aż  jeden długi  słoneczny, 
 piękny i wspólny dzień,
Nasz Dzień.

* * *
Wczoraj  morze, a dziś  jezioro:)

Zabieram Was  na  spacer
po rodzinnym Giżycku nad  jezioro Niegocin
























A  i niedziela  była wyjątkowa,
Święto Naszych  Rodziców
i  40 rocznica ich ślubu. 
No  i  z tej okazji  stworzyłam taki oto komplet





Były góry i nad morze udało się wpaść i  znów ....będą wakacje!!!
   Weekend  w kolorze  błękitu:)
był Nasz!

*  *  *
Pozdrawiam  gorąco  i  już  niebawem 
 zaproszę  Was  do  ogrodu 
w Szczerym Polu.
Ania

18 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia. Uwielbiam nasze cudowne morze bałtyckie, cudowne piaszczyste plaże. Ja lubię planować wyjazdy, ale na spontany też czasem sobie pozwalam, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze morze najlepsze:) a wyjazdy u nas też planowane, a czasem niekoniecznie.Te drugie pamiętamy dłużej:)

      Usuń
  2. Piękny wypad sobie zrobiliście, tak sobie myślę, że uwielbiam spontan, w ciągu chwili mogę być gotowa do podróży, wyjścia lub ucieczki na koniec świata.
    Wszystkiego najlepszego życzę Rodzicom, długich lat razem.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spontan i towarzyszącą adrenalina:) pamiętam wyjazd kiedy po drodze nad morze szukaliśmy namiotu, bo noclegów brak:) do dziś miło wspominamy ten czas. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Kiedyś też zaliczyłam sporo wycieczek na spontanie :-) teraz z maluchem nie zawsze się to udaje, ale byliśmy w Giżycku i na tej wysepce łapaliśmy ostatnie promienie słoneczne.
    Kartka w pudełeczku jest prześliczna, na pewno będzie miłą pamiątka z tej okazji.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)A do Giżycka mam sentyment moje miasto. Buziaki:))

      Usuń
  4. Wspaniałe zdjęcie, dziękuję za spacerek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam taką spontaniczność:) Dokładnie tak mieliśmy w niedzielę:) Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że mam tak daleko do morza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu świetnie spędzony weekend Giżycko i jezioro cudne, nie byłam....ale może kiedyś, gratulacje dla rodziców, za 10 lat pomyśl o odznaczeniu od prezydenta:)) Pozdrawiam:) Bea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Beatko za podpowiedź:) dziękuję w imieniu rodziców.

      Usuń
  8. Takie spontany są najprzyjemniejsze:) Piękne miejsce:) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się Aniu...nie ma narzekania, że plan się nie powiódł:)))

      Usuń
  9. Uwielbiam wodę... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń