piątek, 22 maja 2015

Puszcza Piska

Czas pędzi jak szalony,
Majówka dawno za nami,
a ja zgodnie z zapowiedzią
dzielę się z Wami wydarzeniami
długiego weekendu.



2 maja - ten dzień spędziliśmy
rodzinnie. Wybraliśmy się
do Jaśkowa okolice Rucianego  Nidy.
Celem mojego udziału było oczywiście wsparcie
dla mojego M. i naszego pupila podczas.
Konkursu Psów Tropowców i Posokowców.


Konkurs rozpoczął się  wystąpieniem sygnalistów
i
wysłuchanie gry na rogu


Rewir należy do psów użytkowych i na co dzień
 "szkolony" przez mojego M.
Od jakiegoś czasu to nowe zainteresowanie
udzieliło się mu  bardzo.
Temat przewodni w domu...

Zobaczcie jaki radosny:)


JAŚKOWO  to tu odbyła się owa impreza, w której wzięło udział 19 Tropowców
 ( Gończy Polski , Ogar i nasz rodzynek
Płochacz Niemiecki)  i   9 Posokowców.

I parę słów o samym konkursie...

Pierwszym punktem konkursu było tzw. ODŁOŻENIE, pozostawienie psa w lesie, a właściciel "znika"z pola widzenia,
2 minuty - oczekiwanie na strzał
 - kolejne 2 minuty obserwacja  i ocena sędziego. Pies nie powinien ruszyć się z miejsca.

Następny, a zarazem ostatni stopień to tzw. ŚCIEŻKA
czyli przejście 800 m po farbie
 i Tu pies otrzymuje tzw.ZŁOM
 ( co widać na załączonym poniżej  obrazku) oczywiście, gdy spełni odpowiednie wymogi.
czyli sukces stanowi - odszukanie dzika.


REWIR w lutym br. skończył rok czyli młody pies.
Powiem szczerze,że nie miałam świadomości,a raczej nie znałam własnego czworonoga.
Gdy przyjechaliśmy na miejsce wszystkie pieski spokojne przy swoich właścicielach,a nasz "Młodziak" chętny do zabawy.
Jako jedyny, mimo że na smyczy, nie potrafił poskromić nadmiaru energii i jak wiatrak "falował" wokół osi swojego pana:))
Nie lada wyzwanie by utrzymać go na smyczy
- co wcześniej nie miało miejsca.
Taka reakcja na towarzystwo pozostałych czworonogów:)
Cóż, myślę - co my tu robimy?!
Jakie odłożenie? Jaka ścieżka?
 A tu miła niespodzianka - gdy przyszedł czas na zadanie, pies  nie zawiódł:)

Psy otrzymują pkt.  za zachowanie
 i współpracę z przewodnikiem.
Kolejny nasz pierwszy raz - nowe doświadczenie,
a zarazem docenienie naszej psiny:)
Nie sądziłam, że będą towarzyszyć nam takie emocje.Relacje między właścicielami pozytywne,choć nie ukrywam, niektórzy
bardzo ambicjonalnie podchodzili do tematu.
My utwierdziliśmy się, że nasz piesio
odziedziczył dobre geny:)



Mało tego, byliśmy mile zaskoczeni, bo mój M. zdobył nagrodę za najlepszego przewodnika,
a Rewir uzyskał dobre noty:)



Kolejny dzień nowe wyzwanie czyli tzw.Próby w Łomii, gdzie są oceniane cechy psów.
Jak widać spisaliśmy się na medal:)










Tak więc wyruszyliśmy na podbój Puszczy
Piskiej - piękne tereny i kompleks leśny szczególny,
 bo stanowi go LAS Iglasty.U nas rzadki widok.
No i  te olejki eteryczne
 - Świerk i Sosna górują dosłownie i w przenośni:)

Myślę, że nie zabraknie chętnych
na spacer po lesie...



A tak przywitało nas poranne słońce














Wiosenne przebudzenie




Szyszki były wszędzie...





Zerknijcie, co  wypatrzyłam


Chłonęłam świeżość lasu, spokój,
śpiew ptaków i
wolność,
bez pośpiechu.


Z Julką spędziłyśmy ciekawy dzień
na łonie przyrody


* * *

A co w Szczerym Polu? nastał czas ogrodowy
Ja oczywiście nie rozstaję się z aparatem:)
Bociany zostały i jak widać czekają na
potomstwo.


No i te cudne rzepakowe pola wokół








Jedynkę już znacie


Oczywiście, że pelargonie:)






Migawki z wczorajszego dnia...
Łapałam ostatnie promienie




Czy ktoś dotrwał do końca?

Trochę się u mnie dzieje w temacie Kartek Okolicznościowych, ale spokojnie,
to następnym razem
( nie miałabym sumienia)

* * *

Dziękuję Wam  za miłe komentarze
 pod ostatnim postem
i  życzę
słonecznego weekendu!

Ania


12 komentarzy:

  1. Piękne miejsce ta puszcza. Zdjęcia są swietne, aż chce sie odpoczynku na łonie natury...

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje dla psinki i właściciela :) Widać, że włożyli dużo pracy, ale warto było.
    Pozdrawiam słonecznie. Basia z Mazurskich pasji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bajeczne miejsce, same fotki już robią wrażenie a co dopiero na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie mądre te psie futrzaki! :) A i krajobraz malowniczy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję zwycięstwa Całej Rodzinie :)) u Ciebie już tak kolorowo,pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze powtarzam, że związek najbardziej cementują wspólne zainteresowania i pasje...:)
    Gratuluję zwycięstwa. :)
    A widoki u Ciebie niezmiennie mnie zachwycają...:) Bajkowe...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko, u nas każdy ma swoje zainteresowania,ale staramy się wspierać :)

      Usuń