sobota, 11 lipca 2015

To już jest koniec...

Trochę spóźniony temat,
 ale zawsze aktualny.
Emocje już trochę opadły...

Nieunikniony czas nadszedł  tak szybko...
CZAS NA POŻEGNANIE

Uczniowie
Przychodzą
i
Odchodzą,
odchodzą  w świat.
To przecież takie naturalne...

Powinnam się już oswoić,
ale NIE, nie potrafię.




W pracy, tak jak w życiu,
nie potrafię robić niczego
na pół gwizdka.
Szczególnie w pracy wychowawczej
angażuję się  bez reszty.
Nie potrafię się odciąć, nie zostawiam
 żadnych spraw
- ważnych i mniej ważnych na potem.

Ale wiem, że są tacy co potrafią.
Czy jest im łatwiej?
I podczas  pożegnania z absolwentami też?

Czyżby  jest to  właśnie przejaw profesjonalizmu?
-  Tak więc obcy mi stan.

* * *
A ten rok szkolny to ostatni rok
z młodymi osobami, a z  jakże już
 ukształtowanymi charakterami.
I wiem, że kolejny etap przed nimi,
Wierzę, że sobie poradzą.
Życzę każdemu z osobna, aby trafili
na dobrych ludzi.

* * *
Czas    wspólnych  trzech lat
to przepaść....
Pamiętam dokładnie nasze pierwsze spotkanie:)
Cóż i nadszedł czas rozstania...
mówiłam,że będę beczeć i tak było,
chociaż bardzo się starałam...
Dzieciaki rozkleiły się i poszło.

Dużo razem przeszliśmy,
chwile słabości, trudności
i
wiele rozczarowań
/ pamiętam jak  musiałam odwołać wycieczkę /
ale też
chwile radości, wzruszeń
wielu rozmów, żartów i śmiechu:)
Staliśmy się PIONIERAMI organizując
 NOCLEG w naszej szkole.
Pamiętacie post o rajdzie rowerowym
do Gierłoży na sadzenie lasu,
( Warto poczytać  o naszej młodzieży  TU )
Innowacji trochę było:)

* * *

I to nie jest poczucie
spełnionego obowiązku,
To  "coś" znacznie więcej.

To poczucie, że osiągnęłam zamierzony cel:

SZACUNEK DO SIEBIE I INNYCH
TO, ŻE JESTEŚMY GRUPĄ
I NIE MA LEPSZYCH,GORSZYCH.

Na zakończenie roku mówiłam, że się nie żegnamy, bo wiem, że dzieciaki będą wracać
 z dobrymi wiadomościami:)
i tak właśnie jest


To był wyjątkowy czas
myślę, że i ja nauczyłam się wiele...
Nadszedł czas autorefleksji

* * *

Na zakończenie wraz z Joanną
przygotowałyśmy
 dzienniki kl.III B
Każdy uczeń i
dobrany indywidualnie  cytat:)


A w dzienniku...



Wszystkie cytaty zostały odczytane
na forum klasy
To była ostatnia lekcja
 języka polskiego...

* * *
Zerknijcie  co podarowali mi moi uczniowie.
Najlepsza niespodzianka,
jaką mogłam otrzymać:)
Pamiątka na lata...

Zapraszam do wspólnego oglądania albumu

























Podczas Egzaminów Gimnazjalnych
wszyscy na galowo i  tacy piękni...



Pamiątkowe ostatnie  wspólne zdjęcie


Nie mogło zabraknąć
wpisów do albumu








 słowa podziękowań, które usłyszałam podczas
Balu Gimnazjalnego
Że byłam dla nich:
"nauczycielem
matką
ojcem
siostrą
bratem
i
najlepszym przyjacielem"
Piękne

I jak tu się nie wzruszyć?!

***


Jestem dumna z moich dzieci i
wiem, że na zawsze pozostaną  
w moim sercu
MOIMI DZIECIAKAMI

A.F  
wychowawca klasy III B gim.














15 komentarzy:

  1. Piękne Aniu, wzruszające. Ale najpiękniejsze jest to,że ten "nauczyciel, matka, ojciec, siostra, brat" to Ty Aniu,to właśnie Ty!! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. O, Koleżanko po fachu, jak ja dobrze Cię rozumiem. Zawsze beczę jak mi dzieciaki odchodzą kończąc gimnazjum. Ściskam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzruszyłam się i ja Aniu, wspaniały nauczyciel z Ciebie, prawdziwy skarb i rzadkość w dzisiejszych czasach. Ze świecą szukać i dziękować Bogu za takiego nauczyciela.
    Mam nadzieję, że moje dzieciaki spotkają na swojej drodze edukacji taką osobę... Życzę im i sobie tego
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie ja,to dzieciaki wspaniałe były:) Buziaki Tobie również!

      Usuń
  4. Wzruszyłam się i ja Aniu, wspaniały nauczyciel z Ciebie, prawdziwy skarb i rzadkość w dzisiejszych czasach. Ze świecą szukać i dziękować Bogu za takiego nauczyciela.
    Mam nadzieję, że moje dzieciaki spotkają na swojej drodze edukacji taką osobę... Życzę im i sobie tego
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wzruszyłam się i ja. Myślę,że jesteś nauczycielem z powołania. Dlatego nic nie robisz byle jak i do dzieci podchodzisz ze zrozumieniem i wielką miłością. A dowodem jest wdzięczność dzieciaków i ten album. Pozdrawiam. Kasia-mazurskie pasje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, byłaś świetnym wychowawcą. Lepszego ze świecą szukać ( ma mój syn szczęście, że trafił na Ciebie).Pozdrawiam i dziękujemy za te trzy lata. Basia K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu za dobre słowo.Nie wiem czy ja nie miałam większego szczęścia,że trafiłam na tak fajne dzieciaki:)) A Twój M to super chłopak i możesz być z niego dumna. Ps. Zaskoczył mnie tym pucharem na zakończenie.To jest właśnie to" coś" więcej:)Pozdrawiam i ściskam.A

      Usuń
  7. Och, jakie to wzruszające! Jakie fajne miałaś te dzieciaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, super dzieciaki i wiem,że to się nie powtórzy.

      Usuń
    2. Nie myśl tak! Powtórzy się niejednokrotnie, bo jest z Ciebie wspaniały wychowawca... tego Ci życzę :)

      Usuń
    3. Mysiu,obyś miała rację kochana:) pozdrawiam serdecznie.

      Usuń