niedziela, 13 września 2015

W słońcu i w kolorach jesieni...

Wrzesień w Szczerym Polu bywa różnorodny
czasem słońce nie pozwala zapomnieć o lecie,
 za chwilę powieje zimny wiatr, a  wraz z nim
 świadomość  nadchodzącej jesieni.

Jesień nie należy do moich ulubionych pór roku,
ale  lubię  ją  za jej barwy,
za wieczory w  blasku płonących świec,
za jarzębinę
i tyle możliwości dekoracji  zaczerpniętych 
z  przyrody...



Przed wejściem do domu królują dynie w
towarzystwie zieleni Hebe,
żółtozielonej Trzmieliny.
 No i  Wrzosy
                 
















W tym roku  nie udało się
wyhodować własnych dyni, choć byłam przygotowana... cóż nasiona nie powschodziły:(
Ale dzięki Asi cieszę oczy pięknymi okazami w różnych kolorkach.
Niespodzianka wielka, dziękuję Asiu jeszcze raz:)

 














Latem udało się założyć nową
rabatę kwiatową.W planie są kwiaty wieloletnie...
Zawsze podziwiam rabaty kwiatowe tworzone z konsekwencją
 co do kolorów np. fiolet z żółtym
czerwień, pomarańcza i cytryna.
Może kiedyś i mi się uda?!

Pierwsze sztuki
 Jeżówka


Dzierżan  pięknie  się  przebarwia


 Ups...zapomniałam nazwę tego kwiecia,
muszę to nadrobić:)




Z ogrodowych nowości
dołączyła hortensja Pinky Winky,
od dawna  za mną "chodziła"


* * *

Pamiętacie budowę tarasu
 i przymiarki do pomostu?
Chętnych odsyłam  TU
I tu wykorzystaliśmy również drewno modrzewiowe, mój osobisty Leśnik twierdzi, że modrzew jest idealny do  zastosowań na zewnątrz.

Pogoda dopisała i  ruszyliśmy dalej, oczywiście
wspierałam męża swoim towarzystwem,
a w międzyczasie, przy pięknym słońcu,powstała mała dokumentacja zdjęciowa
i nie tylko...

Na początek robocza konstrukcja






Jak widać wszystko pod linijkę



Taki  widok nad stawem

Powstał na belach dębowych,
w kontakcie z wodą dąb najlepszy.
Z uwagi na panującą suszę,
na poziom wody nie możemy narzekać.


Kolejne moje jesienne kadry 















Konie  łapałam w biegu i chyba  udane ujęcie



Bocian pozostawił  swe pióro,
 ciekawe czy w przyszłym roku  tu wrócą...





Lampiony, świece i  ogień w kominku
to  lubimy szczególnie o tej porze roku




  


Udało się  ususzyć  hortensję Annabelle,
dziękuję Wam dziewczyny za podpowiedzi 



PS. Kochani, wciąż trwa zabawa CANDY,
klik
Wianek czeka na  właściciela.

Pozdrawiam  ciepło życząc słoneczka i  
dobrej pogody  na spacer do lasu


Ania



22 komentarze:

  1. Ach ale wspaniałe zdjęcia, przeniosły mnie w czarodziejską krainę. Piękny masz ogród, kwiaty, no i te dynie. Polecam z tej mniejszej, mocno pomarańczowej Hokkaido zupę dyniową- krem z tymiankiem. Boska jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jakoś nie mogę się zabrać za gotowanie zupy dyniowej....ale może kiedyś:)

      Usuń
  2. Czytajac Two post zaczelam sie zastanawiac jaka jest moje ulubiona pora roku?? i tak sobie mysle, ze chyba nie potrafie jednoznacznie zdecydowac, ale cz jesien nie jest najpiekniejsza??? i najhojniejsza??? sciskam mocno!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze mną jest podobnie przy wyborze tej ulubionej...waham się między wiosną a latem:) A jesień to paleta barw i w tej kwestii przoduje:)

      Usuń
  3. Uroczo , kolorowo i co by nie mówić wspaniale - możesz napisać coś więcej o zasuszaniu hortensji pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie :) Uwielbiam jesień!!~!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj, też nie przepadam za jesienią, smutek pustych pól dla mnie jest przygnębiający.
    Przed dyniami jeszcze się bronię, na razie posadziłam hebe, wrzosy,wrzośce afrykańskie, chryzantemy.
    Dzisiejszy dzień był piękny ,chciałoby się powiedzieć chwilo trwaj. Twoje zdjęcia są
    cudowne, można oglądać na około.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać lato nie odpuszcza,szczególnie wczorajsze temp.30 stopni nie przypominały o nadchodzącej jesieni:)

      Usuń
  6. Aniu, masz pięknie wokół,a dekoracje z dyniami rewelacja. Taką jesień lubię. Pozdrawiam serdecznie. Kasia-mazurskie pasje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, Twoją jesień można polubić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze szukam pozytywów, a w tym roku czerwień wygrała:)

      Usuń
  8. Już słyszę szum tataraku i kumkanie żab...co za klimat, aż miło popatrzeć...
    Jesteś najlepsza i widać, że to kochasz, więc...niech Ci się wiedzie i darzy jak to mówili kiedyś...
    Buziaki:)
    Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga wiesz,że kocham moje szczere pola i więcej do szczęścia mi nie potrzeba:) ściskam

      Usuń
  9. Piękne zdjęcia! Taka jesień jak prezentujesz można polubić:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzień dobry :)
    Czytając posta znów wiele się myśli kłębiło i wrażeń ale nim sięgnęłam do klawiatury, a to pies zaszczekał za oknem i... uleciało. Chyba jeszcze śpię :D
    Pięknie u Ciebie, mieszkać nad wodą to moje marzenie, uwielbiam pływać kajakiem i myślę tak sobie, że przynajmniej na początku pływałabym niemalże w każdą wolną chwilę gdybym się przeprowadziła nad wodę. Dynie pięknie obrodziły, gratuluję :)
    Pozdrawiam gorąco i dziękuje za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, aby popływać kajakiem to musimy się przemieścić trochę,bo to co blisko to nasz nie za duży staw:) w którym w tym roku odważyłam się popływać, bo moi domownicy zażywają kąpieli od paru lat.A ja nie wiem ryb chyba się bałam:)))

      Usuń
  11. Piękne i klimatyczne zdjęcia :) Bardzo lubię wrzosy, Babcia Mysz natomiast kocha je miłością bezkresną i chyba ja sobie zasadzę jakiś do kuchni :) Dynie muszę zdobyć, bo ogródka nie mam a Babcia nie zasadziła ich w tym roku. Nie mamy ani nawet jednego kabaczka, a cukinie wszystkie zjadłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym roku nie doczekałam się własnych dyni, ale w prezencie otrzymałam - co widać na załączonym obrazku:) Kabaczków i cukinii też brak,tak myślę sobie,że w tym roku za mało serca włożyłam w ogród warzywny.W nast. sezonie będzie lepiej:) pozdrawiam A.

      Usuń