poniedziałek, 2 listopada 2015

Listopadowy nastrój w tle...

Powitałam  listopad
w niezbyt dobrym  nastroju,
taki  czas...
Wraz z wiekiem  dostrzegam więcej,
 częściej rozmyślam.
Nostalgia i smutek wokół, tak  po prostu...
 LISTOPAD nadszedł, taki czas...
Nieco  zwolniłam,
szczególnie po ostatnich wydarzeniach
w temacie zdrowia i nie tylko...
Zbieram myśli, chwilami nieobecna
  dokonuję selekcji,
wypieram co niewygodne
 i negatywne.
Ale jestem spokojna i wierzę
w dobro Tego Świata
i  to  jest  NIEZMIENNE

Wróciłam do lektury, niezbyt
przyjemnej treści,
 Mam czas...
czas na przemyślenia,
czas na pobycie sama z  sobą,
Jakże potrzebny dla mnie  CZAS!


O chorobie i o umieraniu,
o wartościach
Polecam  szczerze!

* * *
  Z okazji Święta Zmarłych
w tym roku postanowiłam
spróbować swoich sił
w temacie wieńców nagrobnych
czyli
z serii  MÓJ PIERWSZY RAZ:)
Wykorzystałam  
gałązki  z  igliwia świerku srebrnego oraz jodły
drut florystyczny
sztuczne  kwiaty
i  wszelkie dodatki w postaci szyszek itp.
Daleko mi do florystki, ale z efektów jestem zadowolona

* * *
Dla Tych, 
co w naszych  sercach pozostaną,
na zawsze











* * *
Nie miałam okazji pochwalić  się  nowym nabytkiem, tak więc czynię  to TU i TERAZ,
długo  chodziła mi po głowie maszynka
 big shot ,
tak długo, że jest już u mnie.
Nie muszę dodawać, że radość była ogromna, taki prezent urodzinowy:)
Pierwsze  wykrojniki  wykorzystane
i powstały kolejne  KARTKI,
 jak widać papieromania mi nie przeszła,
 wręcz przeciwnie
- rozwijam skrzydła i gromadzę wszelkie papierki i  dodatki







Z okazji urodzin mojej Kochanej Babci Kasi


Z okazji  Ślubu Anny i Jacka

Widoczne kwiatki to żaden gotowiec,
to moje Handmade



Z okazji  50 Rocznicy Ślubu






* * *

Niespodzianka jaką sprawiła nam Aga
z  Różanej Ławeczki.
Agnieszko, jeszcze raz serdecznie dziękujemy
 


Jesiennie...




Ps. Powyższe ujęcia - nasze okolice,

jadąc  samochodem dostrzegam otaczające  widoki,
wtedy nie ma zmiłuj , zatrzymuję się i łapię piękno dnia codziennego.
Moje dzieci nie potrafią tego zrozumieć,ale
myślę, że  PRZYJDZIE  im   To  z CZASEM:)


Pozdrawiam Was
Ania  


18 komentarzy:

  1. Aniu, pięknie Ci wychodzi ta papierkowa robota :) Podziwiam cierpliwość, ja nie mam w ogóle zdrowia do takiej drobnicy. Motylki ostatnio mi mąż robił, a ja się migam przed taka dłubaninką jak tylko mogę. :) Fajnie, ze już jesteś, bo smutno bez Ciebie. Buziaki serdeczne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Papierki i wszelkie dodatki to moje perełki, ostatnio to mnie zajmuje i sprawia frajdę:) Dorotko, a cierpliwości cały czas się uczę.Pozdrawiam

      Usuń
  2. Podziwam Ciebie za takie papierowe hobby... Ja bym nie miała cierpliwości!
    Inne spojrzenie na świat przychodzi z wiekiem... Najczęściej jest to akurat ta "magiczna czterdziestka"....
    Serdeczności! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do "magicznej czterdziestki" zbliżam się,to prawda, jeszcze dwa latka mi zostały:) Pomarudzić mogę już dziś:)

      Usuń
  3. Brawo, jestem ciekawa dalszych efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne karteczki robisz :) Wiązanki jak na pierwszy raz wyszły bardzo profesjonalne :))
    Karteczkowo na pewno nas jeszcze nie raz mile zaskoczysz:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu jestem bardzo zadowolona z wianków,nieskromnie powiem, że nie liczyłam na taki efekt:) A z karteczek nie rezygnuję bo wkręciłam się bardzo.

      Usuń
  5. Ta maszynka to cos ciekawego nie słyszałam, ale widze ,że piekne będą Twoje kartki i nie tylko..Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, maszynka służy do wycinania różnych wzorów za pomocą wykrojników:)

      Usuń
  6. Piękne są te Twoje twory i te robione pierwszy raz i te kolejne. Maszynka super :-).Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie Ci wychodzą kartki, wykrojniki to świetna sprawa, bo upiększają rękodzieło i oszczędzają czas... :) Listopad to czas zadumy, nie lubię tego przygnębiającego okresu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jak nigdy udzieliła się atmosfera listopadowa:(

      Usuń
  8. Aniu, ja wyjątkowo lubię te listopadowe święta, lubię te kwiaty, te lampki, to, że wszyscy się gromadzimy przy tych, których nadal kochamy - ale nie ma ich już z nami, przy tych, których nie znaliśmy ale ich krew w nas płynie, lubię i cieszę się tymi świętami. Nigdy nie zapominamy, o tych, którzy oddali życie za nasz spokój - przy ich grobach, zakręci mi się łza w oku, że tylu chłopców młodych, tylu ojców i mężów... Ale czekam na te święta, modlę się za dusze, które odeszły i upajam pięknymi widokami :) ps. piękne karteczki wychodzą spod Twoich palców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne słowa Aniu i zgadzam się z Tobą ważne To Święto, ale w tym roku przygnębienie mnie dopadło jakoś tak szczególnie:(

      Usuń
  9. Piękne te Twoje robótki papierowe i klimat, który na ten czas stworzyłaś. Ściskam, Aniu:-) Ania

    OdpowiedzUsuń