Wracam do Was po dłuuugiej przerwie...
no kryzys to nie był....
po prostu Życie i to co w nim
Najważniejsze...czyli LUDZIE
A dziś mogę rzec JEST DOBRZE :)
"Aby Starość mogła,
a Młodość wiedziała"
* * *
Część z Was pokiwała palcem i tym samym
zmobilizowała do powrotu.
Część z Was pokiwała palcem i tym samym
zmobilizowała do powrotu.
Aniu i Agatko dziękuję:)
Kochani co u mnie?
- Wakacje trwają, tak więc przybywam z letnimi kadrami, bo zostawiłam Was z tulipanami:)))
W kwestii fotografii nic się u mnie nie zmieniło, a nawet jest ich więcej...a to za sprawą mojego mężusia, który sprawił mi nowe cacko...z okazji 20 rocznicy ślubu.
Tak dziś bawię się robiąc zdjęcia,oprócz frajdy zapominam o sprawach przyziemnych.
I dobrze mi z tym.
"Patrz oczami,
fotografuj sercem"
A w temacie urlopowym ?
Ok... mamy to już za sobą
W kwestii fotografii nic się u mnie nie zmieniło, a nawet jest ich więcej...a to za sprawą mojego mężusia, który sprawił mi nowe cacko...z okazji 20 rocznicy ślubu.
Tak dziś bawię się robiąc zdjęcia,oprócz frajdy zapominam o sprawach przyziemnych.
I dobrze mi z tym.
"Patrz oczami,
fotografuj sercem"
Ok... mamy to już za sobą
Zacznę od tego, co bliższe sercu...
Bieszczady, w tym roku to dla nich zdradziliśmy ukochane morze
i
po raz pierwszy wspólnie
wyruszyliśmy w góry,
zapewniam Was - nie ostatni!
i
po raz pierwszy wspólnie
wyruszyliśmy w góry,
zapewniam Was - nie ostatni!
Piękne widoki, niesamowity klimat i przemili ludzie...
wróciliśmy wypoczęci z nową energią
I w górach wody nie brakuje
Zapora Solińska
Cerkwie były jednym z punktów wyprawy i udało się zobaczyć część z nich czyli szlakiem Architektury Drewnianej
Ta położona w Smolniku p.w. M. Archanioła
No i aktywnie musi być...
zdobyliśmy dwa szczyty
Połoninę Wetlińską
oraz
Tarnicę.
Dopowiem,że łatwo nie było,ale na szczycie zapomina się o wysiłku.
Jest satysfakcja,
spełnienie i szczęście ...
to dają góry .... spokój i wolność.
Także polecam wszelkie wędrówki:)
Stwierdzam, że długo w jednym miejscu
nie usiedzimy...nosi nas...tak mamy.
Dzielę się z Wami urokami Bieszczad
....Na szczycie góry spotkamy się...
Obcowanie z naturą
I jak bliskie nam zwierzaki...
co prawda niedźwiedzia nie spotkaliśmy,
ale opowieści z jego udziałem trochę było.
Dzięki naszemu serdecznemu gospodarzowi Krzysztofowi:)
Cóż to było za spotkanie!
* * *
Panorama na miejscowość
Lutowiska, gdzie zahaczyliśmy o
kilka wspaniałych miejsc min.
Galeria Stare Kino.
Miejsce, które polecam wszystkim
kochającym rękodzieło!
wróciliśmy wypoczęci z nową energią
i garścią
niezapomnianych wrażeń.I w górach wody nie brakuje
Zapora Solińska
Cerkwie były jednym z punktów wyprawy i udało się zobaczyć część z nich czyli szlakiem Architektury Drewnianej
Ta położona w Smolniku p.w. M. Archanioła
No i aktywnie musi być...
zdobyliśmy dwa szczyty
Połoninę Wetlińską
oraz
Tarnicę.
Dopowiem,że łatwo nie było,ale na szczycie zapomina się o wysiłku.
Jest satysfakcja,
spełnienie i szczęście ...
to dają góry .... spokój i wolność.
Także polecam wszelkie wędrówki:)
Stwierdzam, że długo w jednym miejscu
nie usiedzimy...nosi nas...tak mamy.
Dzielę się z Wami urokami Bieszczad
....Na szczycie góry spotkamy się...
Obcowanie z naturą
I jak bliskie nam zwierzaki...
co prawda niedźwiedzia nie spotkaliśmy,
ale opowieści z jego udziałem trochę było.
Dzięki naszemu serdecznemu gospodarzowi Krzysztofowi:)
Cóż to było za spotkanie!
* * *
Panorama na miejscowość
Lutowiska, gdzie zahaczyliśmy o
kilka wspaniałych miejsc min.
Galeria Stare Kino.
Miejsce, które polecam wszystkim
kochającym rękodzieło!
Z drogi powrotnej udało się
zabrać kilka obrazów
Ania
Bieszczady mają w sobie moc, która wchodzi w serce i zostaje tam na zawsze, trudno się z tego uczucia wyzwolić, ale przecież nie warto. My wracamy w Bieszczady prawie każdego roku i za każdym razem czujemy się jak w domu. Piękne zdjęcia zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:))
Celu coś magicznego jest w Bieszczadach,naszym marzeniem jest pojechać tam jesienią, może kiedyś nam się uda:) pozdrawiam
UsuńPiękne kadry. Obejrzałam z chęcią, tym bardziej, że sama tam jeszcze nigdy nie byłam.
OdpowiedzUsuńDobrze, że już jesteś :) Pozdrawiam gorąco.
Dziękuję, to był mój pierwszy raz:)ja również serdecznie pozdrawiam.
UsuńPiękne ujęcia, sercem zrobione :-) i od serca dane:-) gratulacje z okazji rocznicy. Życzę wielu jeszcze wielu lat razem, w codzienności i w podróżach:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Agatko, dziękujemy za życzenia,staram się bardzo:)pozdrawiam
UsuńRównież byłam i chodziłam tamtymi szlakami, piękne miejsce, a szczególnie jak już się człowiek wdrapie na górę i zdobywa szczyty po kolei.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Coś w tym jest, mamy wielki niedosyt i na pewno tam wrócimy:) buziaki:)
UsuńWspaniałe zdjęcia!!! Przepiękna pamiątka i przemiłe wspomnienia!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńTo prawda,cudne wspomnienia na lata:) Pozdrawiam
UsuńCudne szlaki i widoki , wspaniale spędzony czas. Witaj po przerwie , miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu i Tobie również:)
UsuńO mamusiu! Kocham kózki! :) Wybacz, że nie odniosę się do Twych pięknych widoków, ale mnie te kózki umysł zaćmiły :)
OdpowiedzUsuńDokładnie rozumiem:) Kózki są przesłodkie.
UsuńAniu u Ciebie tez nie ma nudy, fajne wycieczki i widoki, ale przerwy w blogowaniu masz deko dłuższe ode mnie:))) Musimy sie poprawić, od wrzesnia :) Pozdrawiam Bea>
OdpowiedzUsuńBeatko obiecuję poprawę:) pozdrawiam Ania.
UsuńPrzepiękne kadry, wspaniały prezent i mężuś :). Gratuluję okrągłej rocznicy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu,staram się..a z prezentem się nie rozstaję:)
UsuńZauroczyly mnie Twoje zdjecia.Cudowne widoki.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Małgosiu:)
UsuńPiękne zdjęcia i dobry tekst :) Gratuluję tak fajnego bloga!
OdpowiedzUsuńPiękne kadry! My też długo w jednym miejscu nie posiedzimy :-) i oprócz ziemi Kłodzkiej i Wrocławia odwiedziliśmy w to lato także Pidlasie! Pozdrawiam i cieszę się że znów piszesz!
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko:)Aktywność wskazana,szczególnie latem.Ja też cieszę się, że udało się i jestem już Tu.Ps.Monia o Tobie pamiętam szczególnie,trzeba będzie za chwilę wybrać kolorki:)pozdrawiam
UsuńKocham Bieszczady. Planuję je na październik, wtedy jest najpiękniej.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są cudowne.
Basiu i my pokochaliśmy Bieszczady, miłość od pierwszego wejrzenia:)Na pewno jesienią jest tam cudnie.
UsuńCały klimat Bieszczad Aniu na twoich zdjęciach. Cudownie. Można patrzeć i oczu nie odrywać.
OdpowiedzUsuń